Jaki był rok 2017? Dla wszystkich rolników był to z pewnością jeden z cięższych. Fatalne warunki pogodowe, które wiosną uniemożliwiały siew ze względu na dużą wilgotność na polach oraz późniejsze przymrozki skomplikowały wzrost roślin w wielu miejscach Polski.
Terminowe wykonanie zabiegów agrotechnicznych graniczyło z cudem, zebranie naszych plonów też nie było łatwe, od lipca utrudniał nam to co chwilę padający deszcz.
Do końca sezonu ta sytuacja nie zmieniła się. Setki litrów wody, które spadły na nasze pola spowodowały że zebranie,uprawianie i zasianie naszych plantacji często wiązało się z poświęceniem dużej ilości czasu, pieniędzy jak i ze zniszczeniem struktury gleby, którą niestety nie tak łatwo odbudować.
Wiele gospodarstw nie zdążyło wiosną przesiać buraków po przymrozkach. Nie zdążyło też zasiać rzepaku czy pszenicy ponieważ bardzo mało było dni bezdeszczowych, które pozwoliły by na wykonanie wszystkich zabiegów przy uprawie tradycyjnej (orka,rozsianie nawozu, uprawienie gleby,siew).
Ten rok udowodnił, że uprawa pasowa sprawdza się również w latach mokrych, co wykazały badania prowadzone przy współpracy z uniwersytetami. Krótszy czas potrzebny na „zabieg” agregatami Czajkowski ST sprawia, że możemy wstrzelić się w okienko dobrej pogody i od razu przystąpić do siewu wtedy gdy rolnik uprawiający ziemię systemem tradycyjnym dopiero zacznie pierwszy zabieg pod wykonanie siewu czyli orkę…

O innych zaletach uprawy pasowej w mokrych latach dowiecie się Państwo na przedstawionym poniżej filmie, dlatego serdecznie zapraszamy do wnikliwego prześledzenia filmu.