Rolnik i usługodawca zajmujący się uprawą roli, Tony Bell zainteresował się uprawą pasową dziesięć lat temu i mówi, że to najlepsza rzecz, jaką zrobił w swoim gospodarstwie. Wśród innych upraw Tony uprawia fasolę na części 400 akrów w pobliżu Balbriggan w północnym Dublinie.

Tony Bell ze swoim agregatem Czajkowski STK 300 sieje bobik

 

„Dzięki uprawie pasowej przed sianiem nasion uprawia się tylko wąski pas gleby. Jest to szybsza metoda i wymaga mniej oleju napędowego, aby zasiać rośliny. Eliminuje potrzebę orki” – mówi Tony. „Główną korzyścią jest to, że struktura gleby między pasami nie jest naruszona. Zwiększa to populację robaków i faunę glebową, jednocześnie poprawiając zawartość węgla i materii organicznej w glebie”. Tony zdecydował się kupić maszynę zaprojektowaną specjalnie do uprawy pasowej.

„Kupiłem maszynę Czajkowski STK 300 w Polsce. Jak już wspomniałem, eliminuje to konieczność orki w przygotowaniu do siewu nasion i zapewnia bardziej efektywne wykorzystanie nawozu, uprawę pasową wprost w pole”.

Tony używa Czajkowski STK 300 również do siania fasoli

 

„Zbiornik ma pojemność 2400 litrów i jest podzielony w proporcji 50/50 na nawóz i nasiona. Agregat sieje bezpośrednio jednocześnie wdmuchując ziarno i nawóz. Jest wyposażony w GPS, więc wszystko odbywa się za pomocą satelity, co zapewnia większą dokładność w zakresie rozmieszczania nawozu i fasoli”.

Ten nowoczesny dodatek w farmie Tony’ego jest idealny do siewu fasoli, która może być postrzegana jako słaba uprawa. „W tym roku nastąpiła ogromna inflacja cen nawozów, co spowodowało, że wiele gospodarstw rolnych ma problemy z utrzymaniem rentowności. Fasola to rośliny strączkowe, które wiążą swój azot z atmosfery. W szczególności fasola ozima również ma większą masę korzeniową”.

Tony trzyma fasolę polną

 

„Mocznik może kosztować 40 euro za worek w przyszłym roku, więc rolnicy patrzą na perspektywę wydania 200 euro na azot, gdzie fasola może go sama związać, eliminując ten koszt”. Tony mówi, że kolejnym powodem rosnącej popularności fasoli w tym roku jest to, że fasola jest rośliną wysokobiałkową i istnieje zapotrzebowanie na białko. „Fasola zawiera 29 procent białka, co jest niewiarygodnie wysoką zawartością. Soja, która musi być importowana, zawiera 40 % białka.

Wraz z fasolą, Tony nadal uprawia kukurydzę w swoim własnym gospodarstwie. Mówi, że stosując system uprawy pasowej uzyskuje lepsze wyniki.

 

Pszenica rośnie na farmie Tony’ego Bella w Bremore, Balbriggan, Dublin

 

„Porowatość gleby jest znacznie lepsza, podobnie jak drenaż. Jakość mojej gleby poprawiła się dziesięciokrotnie od czasu rozpoczęcia uprawy pasowej, a także oszczędzam na nawozie. Moja maszyna Czajkowski STK 300 przecina międzyplon, a ponieważ struktura gleby jest mniej naruszona, wszystkie kanaliki po dżdżownicach pozostały, a zużycie pestycydów spadło o 30 %”

„Fasola jest zwykle uprawą marginalną i kosztuje około 180 euro za tonę. Jednak w tym roku kosztuje 230 euro za tonę, więc jest ogromna różnica, co czyni ją dla wielu atrakcyjną uprawą”.

 

Uprawa bobu

„Gleba jest w tej chwili w doskonałym stanie do wysiewu fasoli ozimej. Fasola powinna być jednak wysiewana wystarczająco głęboko, prawdopodobnie blisko pięciu cali, aby wrony nie mogły się do nich dostać przed pojawieniem się fasoli.

Jednak dr Hennessy mówi, że trwa walka z rolnikami uprawiającymi ziemię, którzy sieją fasolę. „Istnieje kompromis między siewem wczesnym a siewem późnym. Wczesny siew fasoli może zwiększyć presję chorób, a późny siew może oznaczać, że będziesz walczył z wronami, dopóki fasola nie będzie dobrze ugruntowana”. „Ogólnie rzecz biorąc, fasola też nie radzi sobie dobrze podczas suszy. Było to szczególnie widoczne w 2018 r., kiedy wielu rolników uprawiających ziemię obniżyło plony. Fasola ozima może jednak zmniejszyć pewne ryzyko, ponieważ jest lepiej ukorzeniona niż fasola jara i bardziej odporna na suszę od maja do lipca”.

Jeśli w tym roku nastąpi wzrost zasiewów fasoli, to głównie z powodu wzrostu kosztów nawozów. „Inflacja cen nawozów skłania niektórych rolników do szukania alternatywnych dróg. Fasola nie wymaga nawozów azotowych, co zmniejsza ogólne koszty uprawy. Irlandia ma ogromny niedobór w produkcji białka zbożowego, w które bogata jest fasola. Importujemy tak dużo białka zbożowego, podczas gdy moglibyśmy uprawiać je w na miejscu” – mówi Dr Hennessy. „Departament Rolnictwa uznał, że musimy siać więcej roślin wysokobiałkowych i zmniejszyć naszą zależność od importowanych pasz”.

 

Na podstawie artykułu w Farming Independent z dnia 23.11.2021 roku